Czy jest gwarancja na naprawę opony?

Handlowiec odpowiedziałby – oczywiście tak !

Producent na swój produkt daje gwarancję pod pewnymi warunkami. A my nie produkujemy opon tylko przedłużamy życie naprawiając je. Opona jako towar używany podlega gwarancji trochę na innych warunkach, przede wszystkim – rękojmi, ale oczywiście na miejsce naprawiane w oponie jest gwarancja. Nie będę się rozpisywał na temat gwarancji producenta chociaż wzorując się na zapisach czołowych producentów opon, którzy przez wiele lat wypracowali sposób rozpatrywania gwarancji, każdy kto zderzył się z rozpatrywaniem gwarancji wie ile jest obostrzeń do spełnienia, aby producent uznał uszkodzenie za wadę produktu. Na przykład, jeśli w wyniku nieznacznego pęknięcia w obrębie klocka opony nie ma ubytku ciśnienia i nie wyklucza to opony z eksploatacji, nie jest to wada podlegająca reklamacji i wymianie na nowe opony itd.

Wracając jednak do rozpatrywania reklamacji przez naszą firmę „Vegas Opony” wypracowaliśmy gwarancję, która pozwala użytkownikowi na bezpieczne użytkowanie opon po naprawie przez nasz serwis. W przeciwieństwie do innych proponujemy naszym klientom technologię naprawy TAP-RAP, która w skrócie polega na precyzyjnej rekonstrukcji uszkodzonych linek w karkasie opony. Ta metoda nie pogrubia miejsca naprawy, a przez to nie usztywnia opony w miejscu uszkodzenia i użycie takich samych materiałów z jakich producent wyprodukował oponę pozwala nam odwzorować elastyczność i wytrzymałość w miejscu naprawy, a przy tym nie powoduje to wybuleń na oponie.

Każda opona po naprawie przechodzi też test ciśnieniowy polegający na wpompowaniu wyższego ciśnienia niż robocze zalecane przez producenta danej opony lub maszyny. Jeśli nie ma wybulenia w miejscu naprawy, opona nadaje się do eksploatacji, a właściciel ma pewność, że użytkując oponę zgodnie z zaleceniami producenta opony i maszyny, dopóki nie ma widocznych oznak wybulenia w miejscu naprawy może on użytkować bezpiecznie oponę. Podkreślam, że tylko TAP-RAP daje taką gwarancję na swoje wkłady naprawcze, inni producenci materiałów naprawczych dopuszczają puchnięcie w miejscu, w którym była naprawiana opona.

I wtedy nasuwa się pytanie: to kiedy użytkownik ma wiedzieć, że coś złego dzieje się z oponą? Skoro zaraz po naprawie widać wybulenie po tradycyjnie klejonych na zimno oponach! To tylko pierwszy powód, który nas wyróżnia na tle innych. Każdemu naszemu klientowi zapewniamy pomoc gdyby z jakiejś przyczyny okazało się, że miejsce naprawy puchnie, jest to znak dla nas i użytkownika, że w oponie zaczyna się proces rozwarstwiania się wkładu naprawczego i oddzielania się od opony (mam na myśli doświadczenia nasze z oponami ciężarowymi, które używane są w transporcie na dalekich trasach). Z powodu dużych obciążeń i prędkości podczas długich przejazdów pod wpływem tarcia mocno nagrzewa się opona do tego stopnia, że naprawa potrafi się rozwulkanizować i dochodzi do rozciągania się wkładu, co może doprowadzić do rozszczelnienia i utraty ciśnienia w kole).

I tu jest jeden warunek do spełnienia przez użytkownika naprawionych opon – Kontrola !!!, podkreślam UŻYTKOWNIKA NIE WŁAŚCICIELA samochodu, jeśli już dojdzie do widocznych zmian w miejscu naprawy zawsze można wstawić większy wkład naprawczy, o ile opona ma jeszcze wystarczający duży bieżnik czyli potencjał i warto ją naprawiać. Są to sporadyczne przypadki jednak jak zawsze istnieje czynnik ludzki, nie mamy rentgena do prześwietlania opon i dotyczy to przede wszystkim opon ciężarowych. W oponach wolnobieżnych nie dochodzi do przegrzewania się opon, co zwiększa skuteczność napraw. Warto wiedzieć – zalecamy aby po naprawie utrzymywać w oponie optymalne ciśnienie. Bardzo często zdarza się, że jak opona zaczyna pękać to użytkownicy upuszczają powietrze, żeby nie doszło ich zdaniem do wystrzału! A zasada jest taka, że im mocniej ugina się opona tym większe tarcie i tym mocniej pracuje opona, a wtedy dochodzi do rozerwania i jeszcze większego uszkodzenia!!! prawa fizyki.

Nie wyczerpuje to odpowiedzi na wszystkie pytania, ale zachęcam Wy pytacie? MY odpowiadamy!

Ile kosztuje naprawa opony?

Najczęściej zadawane pytanie: a ile to będzie kosztować? Odpowiedź: to zależy?

Raczej pierwsze pytanie powinno się zaczynać: Czy tą oponę można naprawić? Jeśli tak, to jak?

Ale wracając do najważniejszego pytania z punktu widzenia użytkownika opon. Naprawa opony zależny od wielu czynników przede wszystkim od rodzaju uszkodzenia i zastosowania, a przede wszystkim od bezpieczeństwa użytkowania opony po naprawie. Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że opona to jedyny punkt styku maszyny, czy samochodu z podłożem, dlatego nie wolno tego bagatelizować!!! To teoria i podstawa, a praktyka? Jeśli zakwalifikowaliśmy oponę do naprawy to trzeba wybrać metodę naprawy, jest ich kilka, każda ma swoją wycenę ze względu na użyty materiał, czas pracy pracownika i rodzaj wulkanizacji.

I tu zaczynamy rozmawiać o kosztach: najprostsza naprawa to klejenie „na zimno” – koszt to łatka, kołek + klej, szlifierka do szorstkowania i czas pracy pracownika czyli od 50 zł do 200 zł. I tu powstaje pytanie co w zamian dostaniemy?, a po fachowemu, co można naprawić mając takie narzędzia i umiejętności, niewielkie uszkodzenie w dętce lub oponie potocznie nazywane „przebicie gwoździowe” czyli uszkodzenie okrągłe powstałe wyniku najechania na ostry przedmiot (zdjęcie 1).

https://www.youtube.com/watch?v=hvdRwgSwYXM

 

Zalety takiej naprawy to szybkość wykonania, niewielkie uszkodzenie da się naprawić skutecznie tą metodą, ale przy tym nie wiemy czy doszło do uszkodzenia karkasu czyli konstrukcji opony ukrytej pod warstwą gumy. Trudno to nazwać naprawą opony, ja nazywam to uszczelnieniem. Zatkanie otworu łatką bez zabezpieczania z zewnątrz kołkiem albo „wulkanizacją na gorąco” bardzo często pogarsza stan opony, a przez niezabezpieczony otwór uszkodzenia wlewa się woda i bród. Powoduje to rdzewienie stalowej konstrukcji opony lub gnicie tekstylnej części opony (zdjęcie 2) i robi się jeszcze większe uszkodzenie, dlatego to nie naprawa tylko uszczelnienie.

Naprawy zaczynają się, gdy rozwiercamy otwór, przez to oczkujemy uszkodzenie i stabilizujemy linki. Zaokrąglamy na końcach, przez to rozkładamy nacisk, aby opona nie rozrywała się dalej, widzimy też koniec uszkodzenia. Daje nam to większą pewność przy doborze wkładu naprawczego, który ma odbudować wytrzymałość i szczelność od środka opony. Na zewnątrz musimy wykonać wulkanizację na gorąco, aby zabezpieczyć odkrytą konstrukcją opony i tu w zależności od technologi i sprzętu koszt naprawy będzie inny. U nas koszt wulkanizacji z użyciem małego termopresu wulkanizującego punktowo czyli tak zwany otwór zewnętrzny na gorąco, a na zimno wklejamy łatkę zaczyna się od 100 zł + wkład naprawczy i robocizna maksymalnie do 300 zł. Stosujemy go w przypadku małych uszkodzeń, najczęściej w oponach osobowych, ciężarowych i małych oponach rolniczych. Zaletą jest szybkość zrobienia opony ale wadą skuteczność działania i możliwość stosowania tylko w obrębie bieżnika opony. Wprawdzie producenci wkładów naprawczych zapewniają o możliwości naprawy na boku opony. Jednak wiem z doświadczenia, że bok opony poddawany dużemu ugięciu powoduje tarcie, przegrzewanie się opony w miejscu naprawy i traktuje łatkę na boku jak ciało obce, co powoduje odklejenie się wkładu naprawczego. Nie stosujemy tej metody do naprawy boku w oponie, jest ona stosunkowo mało skuteczna ale tańsza od naprawy na gorąco czyli wulkanizacji w jednostopniowym cyklu wkład naprawczego + wulkanizacji z zewnątrz opony.

Jednak do napraw opon na gorąco potrzebna jest maszyna do wulkanizacji opon, która posiada duże powierzchnie grzewcze i duży docisk pneumatyczny lub hydrauliczny. W Polsce nie produkuje się takich maszyn, a więc zakup jest w euro lub dolarach, a na naprawach zarabiamy w złotówkach i to powoduje dużo wyższe koszty naprawy, ale w zamian skuteczność naprawy opon jest co najmniej o 50% skuteczniejsza niż za pomocą klejenia wkładów na zimno.

Koszt naprawienia opony w tej technologii zaczyna się od 200 do kilkuset zł, ale znów podstawą oszacowania jest rzetelna ocena stanu opony, wielkości uszkodzenia i zagwarantowania użytkownikowi bezpiecznego korzystania czyli gwarancja, że zainwestowane pieniądze w naprawę

przedłużą eksploatację opony. Ma to ogromne znaczenie dla użytkownika szczególnie gdy zakup nowej opony to kilka tys. zł, a czasami potrzebny jest zakup dwóch opon, ponieważ na jednej osi., opony muszą mieć taki sam obwód toczenia, tolerancja to zaledwie do 3% różnicy na osi, a między osiami do 5% – to nie wiele. Natomiast naprawa całego układu przenoszenia napędu przy większej różnicy między oponami to bardzo często większy koszt niż zakup 2 opon.

Wracając do kosztów samej naprawy muszę wspomnieć o jeszcze jednym sposobie naprawy opony, to technologia, która najbardziej odbudowuje miejsce w uszkodzonej oponie. To już prawdziwa sztuka odwzorowania i rekonstrukcji, polegająca na wymianie uszkodzonych linek i wstawieni nowych. TAP-RAP to technologia, która wymaga dobrej znajomości budowy opony i precyzji wykonania co wiąże się z większymi kosztami, ale za to daje największe możliwości rekonstrukcji i odbudowy opony, po takiej naprawie bez względu, czy jest to bieżnik opony, bok czy bark, a nawet stopka nie ma efektu spuchnięcia w miejscu naprawy, co gwarantuje użytkownikowi duży komfort użytkowania. Niestety z powodu dużych kosztów naprawy i braku fachowców mało wykorzystywana w serwisach oponiarskich.

A więc tu wycena jest indywidualna i najtrudniejsza do opisania, bo stosowana metoda to ostatni ratunek dla opony przed złomowaniem. Koszty to: od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy złotych w przypadku gigantycznych uszkodzeń opon kopalnianych (zdjęcie 3).

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=1-bhVGFd6iM

Podsumowując, tak jak przy zakupie opon istnieją różne marki, od opon klasy premium do klasy budżetowej, zazwyczaj dostajemy to, za co płacimy. Dlatego zachęcam do zadawania pytań. WY pytacie, MY odpowiadamy.

Dlaczego opony nie są tanie?

Jest kilka aspektów, które należy wziąć pod uwagę przy zakupie nowych opon:

• Jak dużo pokonujemy kilometrów w ciągu roku, dotyczy to opon osobowych, ciężarowych?
• Ile motogodzin pracujemy dziennie, dotyczy to opon przemysłowych, rolniczych? itp.
• Jaki preferujemy styl jazdy : dynamiczny czy raczej ekonomiczny?
• Jakim dysponujemy budżetem, czyli ile możemy wydać na opony?
• I najważniejsze pytanie: jaką posiadamy wiedzę na temat bezpieczeństwa i użytkowania opon?
• I oczywiście doświadczenie oraz preferencje marki.

Najczęściej kupujący chciałby dobrą i tanią oponę, niestety nie ma cudów, jeśli coś jest dobre to nie jest zrobione z tanich produktów i nie dotyczy to tylko opon. Pytanie powinno brzmieć: co dostanę gdy kupię tą oponę i jakie będę miał korzyści z wyboru akurat tej marki opony? Gdzie kupię, a raczej od kogo kupić oponę? Dla oszczędnych podpowiedź moja brzmi w internecie są czasami okazje? Minęły czasy, że nawet małe wulkanizacje zaopatrywały się w opony przed sezonem. W dobie powszechnego dostępu do internetu i coraz większej świadomości konsumenta, który umie czytać etykietkę na oponie i wie co to jest DOT czyli rok produkcji, to trudno inwestować małym graczom. Najtaniej może mieć tylko dystrybutor marki lub duże hurtownie ale czy oni nastawiają się na pojedynczego klienta? Czy w razie reklamacji pochylą się nad problemem użytkownika? Czy zamontują mu oponę na felgę? Z naszego doświadczenia wynika, że raczej NIE! Czy udzielą rabatu na montaż opony? A przecież jest to składowa kosztów zakupu opony.

W naszej firmie staramy się przede wszystkim być Doradcą, nie sprzedawcą opon. Zapewniamy też fachowy montaż z rabatem na zakupione u nas opony. Czyli pierwsza możliwość zaoszczędzenia. A chcieliby być Państwo objęci opieką w czasie okresu gwarancji, którą daje nasza firma i producent? Myślę, że TAK. To kolejna korzyść dla kupującego u nas. Posiadamy również serwis mobilny, który jest dostępny dla naszych klientów praktycznie 24 godz. Czy w internecie ktoś się zainteresuje Państwem i zada tyle pytań, aby dopasować ofertę do Państwa potrzeb i oczekiwań? Ja uważam, że lepiej dwa razy zapytać niż udawać znawcę i później żałować zakupu. Raz zamontowana opona na felgę uważana jest za używaną, bez widocznej wady produkcyjnej trudno będzie ją zareklamować. Czy tego rodzaju pomoc da się wycenić? {przeliczyć na pieniądze}.

A teraz najważniejsze: Jakość: opony dzielimy nie tylko na markę czyli producenta, ale przede wszystkim wyróżniamy trzy podstawowe segmenty: Premium najwyższa półka, średnia i tania budżetowa.

Nie chcę tu prawić morałów lub premiować żadnego koncernu oponiarskiego, większość z nich posiada od kilku do kilkunastu fabryk, w których produkuje swoje opony pod różnymi nazwami.

Cena opony jest składową wielu komponentów, ponad 200 używanych do produkcji opon, nie tylko kauczuku naturalnego ale także syntetycznego, drutu stalowego i materiału tekstylnego itd. To raczej wiedza niepotrzebna nam do tego, aby móc właściwie dobrać i eksploatować opony. Skupmy się raczej na walorach opon lub na testach przeprowadzonych na torach przez audytorów, aby dać Nam jak najwięcej wiedzy użytkowej. Czemu inżynierowie i konstruktorzy wymyślają nowe wzory bieżników w oponach? Najprościej byłoby, gdyby był jeden, ale znów są co najmniej trzy rodzaje bieżników w oponach osobowych, a w oponach wielkogabarytowych dzielimy na klasy według wytrzymałości, a raczej nośności np.: od L2 do L5.

Wróćmy do opon osobowych, które użytkuje większość z nas: czyli dlaczego konstruktorzy wymyślają nowe wzory bieżników w oponach? Odpowiedź jest banalna, bo zmieniają się możliwości maszyn i samochodów.

Kiedyś podstawowym wzorem bieżnika był symetryczny {zdjęcie 1}. Zaletą tego rodzaju bieżnika była duża możliwość rotacji opon na przód /tył i lewa/prawa strona samochodu. Wiadomo, że opony napędowe zużywają się szybciej więc można rotować oponami, aby ścierały się równomiernie przez cały czas eksploatacji, a przez to mniej {ząbkują} i dlatego są ciche. Wadą tych opon jest mniejsza przyczepność w zakrętach i na mokrej nawierzchni, dlatego stosuje się je do aut o mniejszej mocy czyli najczęściej w segmencie opony budżetowej. 

Drugi wzór bieżnika to typ opony kierunkowej tak zwany {w jodełkę lub litery V}{zdjęcie 2}. Zaletą tego wzoru bieżnika jest bardzo dobre odprowadzanie wody spod kół czyli mniejsze zjawisko {aquaplaningu}, bardzo dobre właściwości trakcji na śniegu czyli dobre wgryzanie się opony w śnieg i odpychanie go na zewnątrz. Wadą jest montaż tylko w jednym kierunku, a przez to szybsze zużycie i ząbkowanie bieżnika, i to powoduje większy poziom hałasu. Wzór bieżnika najczęściej stosowany w oponach średniej i budżetowej marki.

Kolejną ewolucją w oponach to wzór bieżnika asymetrycznego {zdjęcie 3} z zastosowaniem do samochodów o dużej mocy silnika i dla kierowców, którzy robią dużo kilometrów po autostradach i nie tylko, a przy tym lubią sportowy styl jazdy. Oponę wyróżnia inny wzór bieżnika na zewnętrznej i wewnętrznej krawędzi, co poprawia przyczepność w łukach i zakrętach na drodze, a środek bieżnika jest odpowiedzialny za odprowadzanie wody przy jeździe na wprost. Ten wzór bieżnika najczęściej stosowany w oponach typu premium, to połączenie najlepszych cech opony symetrycznej i kierunkowej. Niestety do wad należy wysoka cena za oponę i brak możliwości rotacji opon, ponieważ producent opisem „outside’’ i „inside’’ nie pozostawia nam wyboru, a na dodatek w nowych samochodach wyżej klasy opony przód i tył różnią się rozmiarem. 

Podsumowując to oczywiście nie wyczerpuje odpowiedzi na pytanie jaką oponę wybrać? Ile za nią zapłacić? Chciałbym tylko zwrócić uwagę na to, gdzie zasięgnąć podpowiedzi i o co pytać.

Jest jeszcze jedna kluczowa sprawa, czym się różnią opony produkowane w Europie od opon wyprodukowanych w większości krajów azjatyckich? To tak jakby zapytać, dlaczego Japonia czy Korea Południowa postawiła na jakość, a Chińska Republika Ludowa na ilość. Oczywiście są jeszcze koszty nabycia siły roboczej, a przede wszystkim wyszkolenia, co przekłada się na jakość.

Każda firma ma swoją politykę, w naszej stawiamy na jakość i długofalowe zadowolenie naszego klienta. Wedle zasady dlaczego bogaty oszczędza? Bo kupuje dobrze, a nie tanio!!!

Jeśli nasunęły się Wam pytania zachęcam „Wy pytacie My odpowiadamy”.